Robert Jeszke w Biznes Alert – wywiad

Robert Jeszke w Biznes Alert – wywiad

W dniu 23 lutego 2022 r. Robert Jeszke, szef CAKE udzielił bardzo ciekawego wywiadu portalowi Biznes Alert na temat m.in. problemu manipulacji na rynku uprawnień, możliwych zabezpieczeń przed nadmiernymi wzrostami cen, kryzysie energetycznym oraz reformie sektora energetycznego

 

Z punku widzenia instalacji objętych EU ETS bardzo ważne jest ograniczenie działań spekulacyjnych, które mogą prowadzić do manipulacji i ustabilizowanie ceny uprawnień do emisji. Ponieważ to właśnie ceny uprawnień w EU ETS istotnie wpływają na koszty produkcji, więc ich nagłe i drastyczne wzrosty mogą prowadzić do zaburzeń na rynku i w nieuzasadniony sposób zwiększać koszty. Z drugiej strony nadmierne spekulacyjne zachowania na rynku mogą prowadzić też do nagłych, dużych spadków prowadząc do jego chwiejności. Jak ważne jest wprowadzenie na rynku uprawnień do emisji odpowiednich zabezpieczeń pokazała ostatnia dziesięcioprocentowa korekta cen (od ceny bliskiej 100 euro). Gdy tylko pojawiła się informacja, że jedyny w tej chwili funkcjonujący (ale niestety mocno wadliwy art. 29a) mechanizm cenowy w EU ETS, który mógłby uwolnić EUA na rynek będzie reformowany, to rozpoczęła się prawdziwa wyprzedaż. To też pokazuje, że ci spekulanci, o których jest tak ostatnio głośno, a których wydaje się nie widzieć ESMA (unijna agencja nadzorująca handel uprawnieniami do emisji CO2 – przyp. red.), jednak na tym rynku są obecni. Dlatego też mechanizm zabezpieczający dla tego rynku jest koniecznością. Wydaje się, że najprostszym i najszybszym w tej chwili rozwiązaniem jest poprawa tego, co w systemie już jest – czyli właśnie zaadoptowanie art. 29a.

 

Mówiąc o kryzysie energetycznym, Komisja Europejska wskazuje przede wszystkim na utrzymujące się wysokie ceny gazu ziemnego, które wprawdzie obserwowane są w sakli globalnej, niemniej w Europie problem jest dodatkowo komplikowany (pogłębiany) pogarszającymi się relacjami z Rosją – głównym dostawcą gazu do państw członkowskich Unii Europejskiej. Ostatni kryzys gazowy wpływający znacząco na wszystkie państwa członkowskie, ale także inne kraje, okazał się problemem pilniejszym i dojmującym na obradach Rady. Pamiętać należy, że tak wysokie ceny gazu powodują, że nawet przy obecnych cenach uprawnień do emisji generacja energii elektrycznej z węgla jest bardziej opłacalna niż z gazu – około dwuipółkrotnie bardziej emisyjnego w przeliczeniu na MWh. Dlatego też przywrócenie normalnych poziomów cen gazu zmiennego będzie wpływać na kształtowanie się cen na rynku EU ETS, a problem ten staje się pilniejszy do rozwiązania. Niemniej kwestia samego rynku EU ETS, w tym rosnących cen uprawnień do emisji, chociaż wbrew sygnałom ze strony Polski nie była rozważana podczas ostatnich rozmów, od dłuższego czasu jest obserwowana i analizowana. Debata dotycząca reformy systemu EU ETS, poza jego dostosowaniem do nowych, ambitniejszych celów polityki klimatycznej zawartych w Europejski Zielony Ładzie i pakiecie Fit for 55, obejmuje także mechanizmy zabezpieczające ten rynek przed nadmiernymi fluktuacjami cen. 

 

W opinii Roberta Jeszke rynek uprawnień w 2022 roku wciąż będzie cechować się wysoką zmiennością cen. Jest to niemal pewne, że notowania znajdą się powyżej 100 euro w 2022 roku, jednak tempo tych wzrostów nie powinno być tak duże jak obserwowaliśmy w 2021 roku z uwagi na potencjalne ryzyka dla cen jakie mogą wystąpić w 2022 roku. Chodzi tutaj nie tylko utrzymujące się wysokie ceny gazu – chociaż sezon grzewczy dobiega końca, co powinno przyczynić się do ich spadków, to wciąż istnieje coraz wyższe ryzyko konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Do tego dochodzą jeszcze kwestie negocjowanych przez państwa elementów pakietu Fit for 55, np. tempa odchodzenia od przydziału bezpłatnych uprawnień, finalnego kształtu reformy MSR, czy też wprowadzenia wspomnianych rozwiązań zapobiegających spekulacjom. 

 

Polska powinna dywersyfikować swój miks energetyczny stawiając z jednej strony na rozwój OZE i mocy gazowych, które będą konieczne do bilansowania systemu z drugiej elektrowni jądrowych, których obecność zapewniłaby stabilną i bezemisyjną produkcję energii elektrycznej. Niestety budowa elektrowni jądrowych to problem skomplikowany zarówno od strony technicznej, jak i finansowej a uruchomienie pierwszych jednostek tego typu będzie najprawdopodobniej możliwie dopiero w latach 30-tych. Trzeba mieć świadomość, że inwestycje w energetyce są konieczne nie tylko ze względu na politykę klimatyczną ale też na wiek infrastruktury wytwórczej. Niezależnie w jakim kierunku będziemy transformować system energetyczny, w najbliższych latach koszty wytwarzania energii elektrycznej i ciepła wzrosną a co za tym idzie wzrosną też rachunki odbiorców. Trzeba też pamiętać, że ze względów technicznych nie jesteśmy w stanie w krótkim czasie zmodernizować systemu energetycznego tak, by uniknąć ponoszenia wysokich kosztów uprawnień do emisji, ale jeśli postawimy na stopniową transformację finalnie będziemy mniej zależni zarówno od kosztów paliw kopalnych jak i od kosztów zakupu uprawnień do emisji. 

 

Cały wywiad dostępny jest tutaj

Powrót
Informujemy, że wszystkie Twoje dane są chronione uwzględniając aktualne przepisy RODO. Korzystamy również z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Prawem Telekomunikacyjnym.

Administrator Danych,
Polityka Prywatności.
Akceptuję