Robert Jeszke w TV Biznes
Ceny uprawnień EUA w lutym br. osiągnęły najwyższe wartości w historii przekraczając psychologiczny poziom 100 EUR. W tej chwili na rynku trwa korekta spadkowa w wyniku której ceny uprawnień spadły do ok. 86 EUR. O technicznych i fundamentalnych perspektywach dalszego kształtowania się cen uprawnień na rynku CO2 rozmawiali Robert Jeszke, szef CAKE oraz Marcin Dobrowolski w programie BIZNESODRANA w TV BIZNES24.
Luty 2023 r. na rynku uprawnień zostanie zapamiętany przez inwestorów, jako miesiąc najwyższych w historii wzrostów cen uprawnień ponad poziom 100 EUR (dwukrotnie udało się przekroczyć ten poziom wg cen zamknięcia na rynku futures, tj. w dniu 21 i 27 lutego br.). Co prawda udało się to osiągnąć tylko na rynku terminowym (na rynku spot zabrakło do tego ok. 3 EUR), ale i tak nie umniejsza to wagi tego wydarzenia. Osiągnięcie nowego poziomu ATH (ang. „all time high”) zdarzyło się wbrew opiniom większości ekspertów, którzy wieszczyli raczej spadki niż wzrosty.
Obecnie ceny uprawnień są warte ok. 86 EUR, lecz wszystko wskazuje na to, że spadki będą pogłębione do poziomu ok. 82 EUR, gdzie znajduje się następne wsparcie techniczne określone przez dolne ograniczenie trendu wzrostowego. Być może inwestorzy w końcu w cenach zaczęli dyskontować tegoroczne zwiększenie podaży uprawnień w ramach planu REPowerUE. Jednak nie można wykluczyć, że powrócimy do wzrostów w związku ze zbliżającym się terminem konieczności rozliczenia emisji za 2022 r. przez operatorów instalacji w EU ETS. Na ceny uprawnień wpływ może mieć również bilans emisji. Należy się spodziewać wzrostu emisji w energetyce z uwagi na większe wykorzystywanie węgla do produkcji energii i wyższe emisje (wskazują na to dane upublicznione przez Niemcy) oraz spadku emisji w przemyśle w związku z wysokimi cenami energii (ograniczenie produkcji i emisji).
Powrót